poniedziałek, 3 stycznia 2011

Karneol





Po Sylwestrze zamiast odpoczywać wzięłam się ostro do pracy :)Moja głowa jest pełna pomysłów, które muszę szybko przelać na druty ;) Powstał mój kolejny wrapek,ciągle myślę co zrobić nowego metodą wire-wrappingu, to już chyba choroba :)Niedługo pewnie będę robić następny, tylko muszę teraz poświęcić trochę czasu Galerii Senso.
Drogie Panie "biżuteryjki" , na kaca najlepsza jest praca ;)

2 komentarze:

  1. pięknie i fotki i wrapki.... brawo!
    pozdrawiam serdecznie w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Poli :) Zdjęcia jeszcze nie są takie jakbym chciała,czekam na lampy i będę działać w namiocie :)
    Również pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń